Schemat „rządzi!”

W moim przypadku wszystko zaczęło się od schematu, schematu i jeszcze raz schematu – poczucia, że tak trzeba, że nie ma innej drogi, bo każdy tak robi i przecież jakoś żyje. I tak sobie żyłem w przekonaniu pt.: albo serce, albo rozum – wybieraj. Z czego w sumie, jak wybierzesz serce, to już możesz szukać mocnej alternatywy, bo nie masz szans…

I tak właśnie ten schemat sobie we mnie kiełkował i ograniczał mój potencjał, marzenia i to w czym faktycznie czuję się „jak ryba w wodzie”. Nie żałuję żadnego ruchu, bo każde nawet nie do końca przyjemne doświadczenie budowało moją świadomość.

Przyszedł czas na zdjęcie maski, która teraz wyłącznie posłużyć mi może, jako rekwizyt w mojej pracy artystycznej, ale także maska ta w fizycznej obecności na moich warsztatach staje się bodźcem do odpowiedzi na wiele pytań moich Klientów i ze spotkania na spotkanie jest dla nich symbolem czegoś zupełnie innego.

Zaliczanie gleby ma sens!

Zanim do tego doszło, dane mi było zaliczenie przysłowiowej gleby, nie jeden, nie dwa i nie trzy razy. Co więcej, ufam, że takich momentów będzie jeszcze więcej! Dlaczego?

Zrozumiałem, że słabość i popełnianie błędów jest czymś naturalnym. Okazuje się najlepszą okazją do rozwoju i wyciągnięcia konkretnych wniosków na swój temat.

A trzymanie się sztywnych ram idealnie opracowanego scenariusza zawsze może się po drodze wykrzaczyć. To pokazało mi, jak ważna jest praktyka życia, o której mówi się wiele, ale pozostaje ona jednak bardziej w sferze teorii.

Czym jest dla mnie wyjście z roli?

Wyjście z roli to wypracowanie w sobie odwagi do podążania za wewnętrznym głosem, który już nie musi krzyczeć i prosić błagalnie o atencję!

W odwadze tej zawiera się niezwykła świadomość, a ona bierze się z drogi pełnej sukcesów oraz „potencjalnych” porażek. Używam słowa potencjalnych, ponieważ każda porażka i jej siła zależy od naszej interpretacji i tego co z nią zrobimy.

Każdy krok niesie za sobą ryzyko porażki. Ale świadome popełnienie błędu, obserwacja i wyciągnięcie odpowiednich wniosków da Ci więcej niż nie jeden przesukces!

Liczy się spotkanie!

Towarzyszę moim Klientom w odnajdywaniu swojej indywidualności, charyzmy, aby mogli porzucić sztuczne “maski i kostiumy” – żyć w zgodzie ze sobą!

Każde spotkanie to dla mnie ważna relacja, poznanie cząstki życia, nowej historii, która zaprasza do świata prawdy i inspiracji, daje niesamowitą lekcję! Każda lekcja okazuje się być świadomą próbą przed wyjściem z tego czegoś, co mówi: “Nie wypada… Nie rób tego i tak nie dasz rady.”

Kogo jeszcze wspieram?

Pracuję również z artystami, którzy chcą lepiej przygotować się do autentycznego wychodzenia z roli, poprzez poszukiwanie w sobie zgodności i pełniejszego korzystania z własnych zasobów.

Wspieram trenerów, coachów, pedagogów, którzy poprzez wykorzystanie technik aktorskich, wzmacniają swój wachlarz narzędziowy. Dzięki innowacyjnym działaniom ich praca staje się bardziej efektywna. (prowadząc szkolenie, czy sesje 1 na 1)

Moja oferta skierowana jest także do organizacji potrzebujących choć chwilowego wyjścia z pracowniczych ról zespołu, po to by na nowo spojrzeć na wzajemne relacje, których wzmocnienie przekłada się na efekty firmy!

Porozmawiajmy!

Jeśli chcesz poznać mnie bliżej, zapraszam do zakładki „moja historia”. Może właśnie ta droga zainspiruje Cię do zgodnej z Tobą zmiany, na którą może masz już wewnętrzną gotowość.

PS. Życie pod maską oczekiwań innych krzywdzi potencjał, zjada charyzmę, ogranicza marzenia.

Nie polecam! :)